Zapomniana ryba z czasów PRL znowu wraca do łask!

Płoć, znana w wielu regionach Polski także jako płotka, to pospolita słodkowodna ryba z rodziny karpiowatych. Spotykana jest w jeziorach, rzekach i stawach niemal w całej Europie i Azji – także w Polsce. Choć nie cieszy się taką popularnością jak łosoś, dorsz czy sandacz, ma wiele do zaoferowania: jest dostępna, tania, zdrowa i smaczna. W tym artykule przyjrzymy się bliżej właściwościom płoci, jej wartościom odżywczym, możliwościom kulinarnym oraz przeciwwskazaniom, które warto znać.

Płocie
Płocie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | zetat

Biologia i środowisko życia płoci

Płoć to ryba średnich rozmiarów – zwykle osiąga długość 20–30 cm, choć rekordowe osobniki mogą przekraczać 40 cm. Charakteryzuje się srebrzystym ubarwieniem, czerwonymi płetwami i dość wysokim ciałem. Jest rybą wszystkożerną – żywi się planktonem, larwami owadów, skorupiakami, glonami, a czasem również szczątkami organicznymi.

Preferuje wody spokojne i dobrze natlenione. Występuje licznie w jeziorach Pojezierza Mazurskiego, w Wiśle, Odrze, a także w mniejszych zbiornikach wodnych. Dzięki zdolnościom adaptacyjnym płoć bywa obecna także w wodach lekko zasolonych i zanieczyszczonych, co niestety może mieć wpływ na jej jakość jako produktu spożywczego.

Wartość odżywcza – dlaczego warto jeść płoć?

Mięso płoci jest chude i delikatne, o stosunkowo niskiej zawartości tłuszczu (około 3–5%). Zawiera pełnowartościowe białko – dostarcza wszystkich niezbędnych aminokwasów, co czyni ją dobrym wyborem w diecie osób aktywnych fizycznie, rekonwalescentów oraz seniorów.

W 100 g surowego mięsa płoci znajduje się około:

  • 90–100 kcal,
  • 18–20 g białka,
  • 3–5 g tłuszczu,
  • śladowe ilości węglowodanów.

Pod względem tłuszczy płoć wypada bardzo korzystnie: dominuje w niej tłuszcz nienasycony, w tym cenne kwasy omega-3 (EPA i DHA), które odgrywają kluczową rolę w profilaktyce chorób układu krążenia, wspomagają pracę mózgu, mają działanie przeciwzapalne i wspierają odporność.

Dodatkowo płoć zawiera witaminy z grupy B (w tym B12, ważną dla układu nerwowego i krwiotwórczego), witaminę D (istotną dla gospodarki wapniowo-fosforanowej) oraz minerały takie jak selen, fosfor i jod.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

10 produktów, które warto dołączyć do codziennej diety

Walory kulinarne i jak przyrządzać płoć

Jedną z największych przeszkód w spożywaniu płoci jest jej ościstość – mięso zawiera wiele drobnych, trudnych do usunięcia ości, co może zniechęcać mniej doświadczonych smakoszy ryb. Mimo to warto nauczyć się ją przyrządzać, a możliwości są szerokie.

Najpopularniejsze metody przyrządzania płoci to:

  • Smażenie – najlepiej w całości, po wcześniejszym ponacinaniu mięsa co 5 mm, co pozwala na "wytopienie" ości podczas smażenia.
  • Wędzenie – daje znakomity smak, a zarazem przedłuża trwałość ryby.
  • Kiszenie i marynowanie – popularne np. na Litwie i w Rosji. W Polsce również spotyka się kiszone płocie w zalewie octowej.
  • Pieczona lub gotowana na parze – zdrowa alternatywa, choć mniej popularna ze względu na ości.

Wskazówka kulinarna: aby zmniejszyć zawartość ości i zneutralizować ewentualny posmak mułu (który czasem może występować u ryb łowionych z dna), warto moczyć filety płoci w mleku z odrobiną cytryny przez kilka godzin przed przyrządzeniem.

Przeciwwskazania – kto powinien uważać na płocie?

Choć płoć sama w sobie jest zdrowa, pewne zagrożenia mogą wynikać z jej środowiska życia. Jako że często bytuje w wodach zanieczyszczonych, może kumulować w swoim mięsie metale ciężkie (np. rtęć, kadm, ołów) oraz dioksyny. Badania wykazują, że ryby z niektórych regionów Polski – zwłaszcza z Wisły w okolicach dużych miast – mogą zawierać podwyższone poziomy takich zanieczyszczeń (Kozak et al., 2019).

Z tego powodu:

  • kobiety w ciąży, karmiącemałe dzieci powinny unikać spożywania dziko żyjących płoci z nieznanych źródeł,
  • osoby z chorobami nerek lub wątroby powinny zachować umiar ze względu na potencjalne obciążenie organizmu metalami ciężkimi,
  • warto wybierać płocie z czystych jezior lub z certyfikowanych gospodarstw rybackich.

Warto też wspomnieć, że ryby mogą być źródłem pasożytów, dlatego surowa lub niedogotowana płoć powinna być spożywana tylko wtedy, gdy mamy pewność co do jej bezpieczeństwa mikrobiologicznego (np. po odpowiednim zamrożeniu).

Przepis na najlepszą płoć

Składniki:

  • 4 małe płocie, oczyszczone i wypatroszone
  • sok z połowy cytryny
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 pęczek natki pietruszki
  • sól, pieprz
  • mąka do panierowania
  • olej rzepakowy do smażenia

Wykonanie:

  1. Płocie dokładnie umyj, natrzyj sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Odstaw na 30 minut.
  2. Ponacinaj skórę w poprzek co 5 mm – pomoże to zredukować odczuwalność ości.
  3. Obtocz w mące i smaż na dobrze rozgrzanym oleju, aż będą chrupiące (około 4–5 minut z każdej strony).
  4. Na koniec posyp świeżo posiekaną natką i czosnkiem.
  5. Podawaj z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty.

Płoć to ryba, która zasługuje na większe uznanie – zwłaszcza w kontekście lokalnej i sezonowej kuchni. Jest bogata w białko, omega-3, witaminy i minerały, a jednocześnie niedroga i dostępna. Jej spożycie może wspierać zdrowie układu sercowo-naczyniowego, mózgu i odporności. Oczywiście, jak w przypadku każdej ryby, ważne jest źródło pochodzenia – tylko wtedy płoć będzie bezpiecznym i wartościowym składnikiem diety.

Źródło:

  • https://zielony.onet.pl/dom-i-ogrod/te-rybe-kiedys-jadl-kazdy-dzis-znow-ja-doceniamy/w81lszj

Autor: Ewa Cierpiał - mgr dietetyk kliniczny, dietetyk pediatryczny, psychodietetyk Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach, Wydział Zdrowia Publicznego w Bytomiu

Wybrane dla Ciebie